Czy tylko winniczki kochają łopiany ?

Łopian większy (Arctium lappa L.) – gatunek rośliny 2 letniej z rodziny astrowatych. Inne (ludowe) nazwy: łopuch, głowacz, kostropień, topień, dziady, rzepy.

Uwielbiam łopiany niczym ślimak winniczek, bo wiadomo pod liściem łopianu urodził się Euzebiusz ;) - ciekawe czy ktoś czytał tę bajkę. Rzepy lubię już nieco mniej, zwłaszcza jak przyczepią mi się do wełnianej skarpety;) ale za to bardziej lubią je zimą ptaki, przede wszystkim szczygieł.

Mam u siebie w ogrodzie łopiany i pozwalam im swobodnie się rozsiewać, stanowią akcent ozdobny ogrodu, to taka nasza polska gunnera olbrzymia, ale nie przemarza i nie wymaga okrywania ani pielęgnacji.

Przypominają rabarbar, który tak samo fajnie się prezentuje, a pod płotem, ścianą czy murkiem wyglądają po prostu obłędnie.

Łopuch jako uporczywy chwast ma przekichane, dlatego będę go wychwalać w najlepsze. A jeśli macie wątpliwości, to jesienią gdy zasychają liście i kończy wegetacje tym samym swój krótki acz obfity w liście i rzepy żywot wykopcie jego korzonki i zróbcie sobie frytki.

O tak, fryteczki z korzonków łopianu są pyszne :)

A o przygodach Euzebiusza możecie poczytać sobie lub dzieciom tutaj:

Rozmówki leśne i stawowe | e-teatr.pl

To jest ślimak winniczek, w porze lunchu